(Nie)zaspokojona ciekawość

Niedziela, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok B, J 15,26-27;16,12-15

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy jednak przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi."

 

Poznać prawdę, co o mnie myślą ludzie, jak mnie postrzegają moi współpracownicy czy pracodawca... Zaspokoić ciekawość, co się dzieje u sąsiadów, dlaczego im się tak powodzi albo co jest przyczyną ich nieszczęścia?... Poznać wszystkie szczegóły i wyjaśnienia spraw, które wokół mnie się dzieją. Słowem plotki i ploteczki, czasem niewinne, błahe, nieszkodliwe, a czasem niepotrzebne, wścibskie, zakłamane. Taka już jest ta nasza ciekawość...

Coś jednak jest na rzeczy. W naszym ludzkim sercu jest gdzieś głęboko zakorzenione pragnienie poznania prawdy. Wie o tym Jezus i wychodzi temu pragnieniu naprzeciw. On sam chce nam przynieść prawdę o Bogu, o zbawieniu, które dokona się przez Jego śmierć i zmartwychwstanie i prawdę o nas samych, o tym, jak do szaleństwa nas ukochał i jak każdego dnie troszczy się o nasze dobro. Tej prawdy, którą On chce nam objawić, jest taka obfitość, że nie jesteśmy w stanie poznać ją od razu. Dlatego posyła do nas Ducha Prawdy, by On z kolei nieustannie przybliżał nam całą prawdę.

Pozostaje tylko pytanie, czy wolę gonić za tymi plotkami i ploteczkami, poszukując odpowiedzi na nieposkromioną ludzką ciekawość - czy zechcę zasłuchać się w szept Ducha prawdy?