Chcieć to wybrać :)

Sobota, I Tydzień Zwykły, rok I, Mk 2,13-17

Sobota, św. Antoniego, opata (Mk 2,13-17)

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus usłyszał to i rzekł do nich: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

Zawsze w Jezusie fascynowało mnie to, że nigdy "nie patrzył" na to, kogo powołuje. To znaczy, nie przejmował się tym jaką kto ma przeszłość, ale wybierał, gdyż po prostu chciał. To jest cudowne, że jesteśmy chrześcijanami, gdyż Jezus tak chciał! Z błog. +, ks. Michał scj.