Czy?

Niedziela, III Tydzień Adwentu, rok C, Łk 3,10-18

Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali Go: „Nauczycielu, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Pytali go też i żołnierze: „A my, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie”. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.

 

Czy doceniam rolę proroków, których Bóg stawia ludzkości?

Czy postać proroka, jakim był św. Jan Paweł II, nawołujący do wierności Bogu, jest dla mnie znaczącą postacią, prowadzącą mnie do Jezusa?

Czy postawa Jana Chrzciciela uwrażliwia moje serce?

Czy data mojego chrztu św. jest dla mnie znacząca?

W dzisiejszej perykopie Jan, o którym ludzie myśleli, iż jest samym Mesjaszem, przypomina nam o życzliwej postawie wobec ludzi. Winniśmy traktować innych w sposób godny, serdeczny, uczciwy, pełen miłości braterskiej. Czasami jest nam daleko do takich miłosiernych uczynków. Niejednokrotnie egoizm bierze górę nad altruizmem.

Hańbą dla XXI wieku są głodujący ludzie, a w Polsce niedojadające dzieci. Na śmietnikach ciągle spotyka się olbrzymie ilości wyrzucanego jedzenia, a równocześnie nierzadko odmawiamy wsparcia innym potrzebującym. Nie dzielimy się nawet tym, co nam zbywa, a co tu mówić, gdy sami mamy niewiele. „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Czy nie są to słowa na czasie?! A jest to kolejny raz ewidentny przykład ciągłej aktualności Biblii!

Na świecie trwa ustawiczna wojna, przemoc w różnej formie jest na porządku dziennym. Wystarczy pomyśleć o Syrii, Iraku, Afryce. „Wojna” i przemoc obecne są niestety również w naszych domach, szkołach, grupach rówieśniczych, na ulicy… Tabuny uchodźców zalewają Europę – czy jeszcze chrześcijańską?

Powracając do Jana Chrzciciela oraz do świętego Jana Pawła II, czy dajemy posłuch ich licznym napomnieniom?!

Panie Boże, dziękuję Ci za dar chrztu świętego, który jest „(…) łaską, namaszczeniem, oświeceniem, szatą niezniszczalności, obmyciem odradzającym, pieczęcią i wszystkim, co może być najcenniejsze”. Jezu, uwrażliwiaj moje serce i sumienie. Duchu Święty, napełniaj moje serce miłością. Radujmy się, bo przyjście Pana jest bliskie.