Gdybyś...

Piątek, II Tydzień Adwentu, rok II, Iz 48,17-19

O gdybyś zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo byłoby jak piasek, i jak jego ziarnka twoje latorośle. Nigdy by nie usunięto ani wymazano twego imienia sprzed mego oblicza!

 

W moim przypadku to "gdybyś" jest dość niebezpieczne. Nieraz można się po prostu rozmarzyć: co by było, gdyby... i tak naprawdę nic z tego nie wynika. Nie zmienia się moje życie, a wręcz przeciwnie tkwię w aktualnym stanie.

"Gdybyś" Boga jest inne, ponieważ ono jest konkretnym teraz. Teraz zacznij żyć według Mojej woli (Bożej woli), a zobaczysz, jak wszystko się zmieni.

Kiedy udaje mi się tak konkretnie żyć "gdybyś" Boga, to jestem po prostu szczęśliwy.

Może i ty spróbujesz tak konkretnie żyć dzisiaj.