Gotyk, barok, a może modernizm?

Poniedziałek, Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej (9 listopada), rok I, J 2,13-22

 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

 


Pierwszym obrazem, który przyszedł mi do głowy rozmyślając nad dzisiejszą ewangelią był...budynek kościoła w parafii św. Józefa na krakowskim Podgórzu, gdzie gościłem z akcją "srebro na wagę złota". Po renowacjach jest to prawdziwe "cudo". Miejsce, gdzie "dusza modli się automatycznie". Świątynia pomaga mi wyobrazić sobie, jak pięknie jest w niebie...

Mamy też, niestety, wiele świątyń modernistycznych, które kwalifikują się, mówiąc bardzo kolokwialnie, do kategorii "biskup płakał, kiedy konsekrował". Budynek został postawiony, na głowę nie pada, ludzie mają gdzie siedzieć...

W Barcelonie jest świątynia, której budowle podziwia cały świat - kościół Sagrada Familia - budowany już ponad 100 lat. Dlaczego hiszpańskim konstruktorom się nie śpieszy? 

ks. Piotr Chmielecki SCJ, zbieramto.pl