Lekcja pokory

Niedziela, XXIX Tydzień Zwykły, rok B, Mk 10,35-45

Odpowiedzieli Mu: «Możemy». Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane»” .

 

W 2006 roku reprezentacja Polski zdobyła wicemistrzostwo świata w siatkówce. Po powrocie do kraju ówczesny prezydent Lech Kaczyński od razu odznaczył trenerów i siatkarzy. Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski uhonorował trenerów, a Złotymi Krzyżami Zasługi – wszystkich zawodników. Trener Raul Lozano, dziękując prezydentowi, zapewnił, że zrobi wszystko, by reprezentacja nadal odnosiła sukcesy. Według niego o sukcesie zadecydowały trzy elementy: pokora, pracowitość i chęć pracy. Argentyńczyk zapewnił, że zespół nadal będzie podążał tą drogą.

W wypowiedzi trenera reprezentacji Polski została zawarta uniwersalna prawda, dotyczącą osiągania przez człowieka życiowych sukcesów. Po części ma ona korzenie w świadectwie życia Chrystusa i w Jego nauce o pokorze. Przykładem tego może być dzisiejsza Ewangelia, w której Jezus udziela lekcji pokory swoim dwóm uczniom, synom Zebedeusza: Jakubowi i Janowi. Z powodu ich porywczości Pan nadał im przydomek Boanerges, synowie gromu. Oto ci uczniowie, kierowani swoistym temperamentem i ludzkimi kalkulacjami, że za niedługo ich Mistrz sięgnie po władzę w Jerozolimie, wypowiadają pod Jego adresem prośbę: „Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twojej stronie” (Mk 10,37). Uważali, że mają do tego prawo, gdyż jako pierwsi przyłączyli się do Chrystusa i On powinien to wynagrodzić, dzieląc się z nimi władzą.

Pomimo tego, że prośba jest nie na miejscu, Jezus postępuje z nim bardzo delikatnie. Wie, że potrzebują jeszcze dużo czasu, by nauczyć się działania zgodnego z mądrą pedagogią Bożą. Oddaje to św. Jan Chryzostom słowami: „Nie mówi: «Czy jesteście gotowi ponieść śmierć? Czy potraficie przelać własną krew?». Ale cóż powiada? «Czy możecie pić kielich?». I, aby ich zachęcić oraz uczynić bardziej ochotnymi obietnicą wspólnoty z sobą, dodaje: «który Ja mam pić». Ów kielich nazywa chrztem, wskazując, iż stanie się on oczyszczeniem całego świata”.

Jakub i Jan, nie rozumiejąc do końca pytań Jezusa, odpowiedzieli: Możemy! Jezus przyjął ich wspaniałomyślną odpowiedź i powiedział: „Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane” (Mk 10,39-40).

O tym, kto zasiądzie po prawej czy lewej stronie Jezusa, zadecyduje sam Bóg. W Jego królestwie pierwszeństwo i znaczenie mają nie ci, którzy zdobyli zaszczyty, przepychali się przez życie łakociami i dzięki temu zrobili karierę, zapewnili sobie pierwsze miejsca w społeczeństwie i Kościele, ale ci, którzy bez względu na pozycję społeczną wiernie służyli Bogu i ludziom, uważając tę służbę za najważniejszą sprawę swego życia. Prawdziwa władza, jak podkreśla dziś Chrystus, jest służbą: „Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10,43-45).

Zapewne słowa Chrystusa były dla apostołów jak kubeł zimnej wody. Potrzeba było czasu oraz mocy zmartwychwstałego Pana, aby je zrozumieć i wypełnić. Uwidoczniło się to zwłaszcza w życiu św. Jakuba. Od momentu, kiedy zdradził się ze swoimi władczymi ambicjami, aż do jego męczeństwa miał miejsce długi proces wewnętrzny. Stopniowo uczył się, iż żarliwość w sprawach Bożych nie powinna opierać się na przemocy i że jedyną wartościową ambicją jest pokora i służenie ludziom.

Klemens Aleksandryjski opowiada, że kiedy Jakub został zaprowadzony do sądu, gdzie miał zostać skazany, wykazał taką prawość, że jego oskarżyciel podszedł do niego i prosił o wybaczenie. Jakub zastanowił się, a następnie objął go z łagodnością i powiedział: „Pokój niech będzie z tobą”, a potem obaj przyjęli palmę męczeństwa.

Jezus także do nas mówi, że ten naprawdę sprawuje władzę, kto umie służyć. Lekcja pokory, jaką otrzymali apostołowie w tej kwestii, jest nauką dla każdego z nas. I nam bowiem przychodzi sprawować władzę w środowisku rodzinnym czy zawodowym. Sprawując ją, naśladujmy samego Chrystusa, który powiedział, że nie przyszedł po to, aby panować, lecz aby służyć.

Prośmy Go o łaskę kroczenia drogą pokory i służby. O to, abyśmy umieli żyć w prawdzie o nas samych, nigdy nie wynosili się ponad innych ludzi i nie uważali się za lepszych od nich. Prośmy Go też o to, byśmy potrafili „wypić kielich”, jaki On nam przygotował dla osiągnięcia królestwa niebieskiego.