Miłość nieprzyjaciół
Sobota, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok II, Mt 5,33-37)
...ponieważponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Na kanwie ostatnich wydarzeń powiązanych z lekarzami i sztuką nowego teatru nasuwa się jedna myśl - Chrześcijanie znowu dali się wciągnąć w nieswoją grę. Zatańczyliśmy, jak nam zagrali. Zero asertywności, refleksji i wiary. "Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego". To jest nasza odpowiedź na wszelkiego rodzaju próby wyprowadzenia z równowagi chrześcijan. Modlitwa do Boga Wszechmogącego, bo On jest DOSKONAŁY!!!