Nadzieja

Sobota, Św. Hieronima, prezbitera i doktora Kościoła (30 września), rok I, Za 2,5-9.14-15a

I wystąpił anioł, który do mnie mówił, a przed nim stanął inny anioł, któremu on nakazał: Spiesz i powiedz temu młodzieńcowi: Jerozolima pozostanie bez murów, gdyż tak wiele ludzi i zwierząt w niej będzie. Ja będę dokoła niej murem ognistym - wyrocznia Pana - a chwała moja zamieszka pośród niej. Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie - wyrocznia Pana. Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie.

 

Prorocza zapowiedź Jerozolimy bez murów, pełnej chwały powinna natchnąć każdego chrześcijanina, także nas, ludzi XXI wieku, nadzieją. Ale co stanowi źródło tego zaufania?

Otóż odpowiedź może być tylko jedna: Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa! To właśnie na fundamencie tych prawd wiary powinna powstawać prawdziwa chrześcijańska ufność, która jest potrzebna już teraz, tutaj, mimo że dotyczy głównie przyszłości… Nadzieja wymaga naszego zaangażowania się w proces jej tworzenia, gdyż pośrednio staje się naszym pokarmem. Natomiast brak nadziei powoduje pustkę, poczucie bezużyteczności.

Niech nasza postawa, nasze decyzje przyczyniają się do budzenia się nadziei na lepsze jutro w drugim człowieku. Niech nasze serca, nasze domy stają się właśnie taką bezpieczną Jerozolimą bez murów, gdzie wszyscy będą czuć się bezpiecznie.