Pójdź za mną !

Sobota, I Tydzień Zwykły, rok I, Mk 2,13-17

Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus usłyszał to i rzekł do nich: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

 

 

   Pójdź za Mną! I idzie. Lewi, który wzbudzał odrazę pobożnych Żydów, bo przecież to chciwiec zaprzedany okupantowi, robiący fortunę – jednym słowem godny największego potępienia. A Jezus kieruje do niego wezwanie do pójścia za Nim. Bo „żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca” (Hbr 4,12n). 

   To Słowo, którym jest sam Jezus, dostrzegło w Lewim pod skorupą najbardziej odrażających grzechów tlące się pragnienie życia, czystego, jak najczystszy strumień górskiego potoku. Daj mi wiarę, o Jezu, że Ty właśnie tak na mnie patrzysz – z miłością, wskrzeszającą życie już raz otrzymane na chrzcie św. i powołujesz mnie do kroczenia za Tobą, w każdej sytuacji, by to życie wydawało obfite plony radości, pokoju i miłości.

Inne komentarze ks. Zdzisława