Słaby...
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie na Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
Wtorek, Uroczystość Św. Wojciecha, biskupa (J 12,24-26)
Dla nas współczesnych i żyjących w Europie, pojęcie męczeństwa jest niewątpliwie jakąś abstrakcją! Co musiałoby się stać, żeby nasza mentalność, była przygotowana na taką możliwość w perspektywie wiary w Jezusa z Nazaretu? Przyznam szczerze, że nie wiem... sam czuję się za słaby! Z błogosławieństwem +, ks. Michał scj.