Środowa Audiencja Generalna z Ojcem Świętym, 2013-10-30 (video)

Środa, XXX Tydzień Zwykły, rok I, Łk 18,9-14

Drodzy bracia i siostry,

Faktycznie termin „święci” odnosi się do tych, którzy wierzą w Jezusa i są włączeni w Chrystusa w Kościele przez chrzest. Z tego względu pierwsi chrześcijanie byli także nazywani „świętymi” (por. Dz 9,13. 32. 41; Rz 8, 27; 1 Kor 6,1).

1. Ewangelia św. Jana stwierdza, że Jezus przed swoją męką modlił się do Ojca o jedność wśród uczniów następującymi słowami: „Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał” (17, 21). Kościół w swojej najgłębszej prawdzie jest komunią z Bogiem, komunią miłości z Chrystusem i z Ojcem w Duchu Świętym,  która trwa dalej we wspólnocie braterskiej. Relacja między Jezusem a Ojcem jest  „źródłem” więzi między nami chrześcijanami: jeśli jesteśmy wewnętrznie włączeni w to „źródło”, w ten płonący piec miłości jaką jest Trójca Święta, to możemy się wówczas stać prawdziwie jednym sercem i jedną duszą między nami, gdyż miłość Boga spala nasze egoizmy, nasze uprzedzenia, nasze wewnętrzne i zewnętrzne podziały.

2. Ale jeśli jest to zakorzenienie w źródle Miłości, jakim jest Bóg, to ma też miejsce ruch odwrotny: od braci ku Bogu. Doświadczenie braterskiej komunii prowadzi mnie do komunii z Bogiem. To jest drugi aspekt komunii świętych, jaki pragnę podkreślić:  nasza wiara potrzebuje wsparcia innych, zwłaszcza w chwilach trudnych. Jak piękne jest wspieranie się nawzajem w cudownej przygodzie wiary! Mówię to, bo skłonność do zamykania się w sferze prywatnej silnie wpłynęła także na przestrzeń religijną, do tego stopnia, że często z wielką trudnością przychodzi nam poprosić o pomoc duchową osoby dzielące z nami doświadczenie chrześcijańskie. Któż z nas nie doświadczył niepewności, zagubienia a nawet wątpliwości na drodze wiary? Wszystko to nie powinno nas dziwić, bo jesteśmy ludźmi naznaczonymi kruchością i ograniczeniami. Tym niemniej w tych trudnych chwilach konieczne jest powierzyć się Bożej pomocy poprzez dziecięcą modlitwę, a równocześnie ważne jest odnalezienie odwagi i pokory, by otworzyć się na innych. Wspolnota świętych jest w istocie wielką rodziną, gdzie wszyscy ją tworzący pomagają sobie i wspierają się nawzajem. Zadajmy sobie pytanie: czy potrafimy dzielić z innymi, a zwłaszcza z osobami należącymi do naszej parafii, stowarzyszenia, ruchu czy grupy, niepewności naszej drogi wiary, poszukując pomocy braterskiej modlitwy i pociechy duchowej? Z drugiej strony czy jesteśmy sami gotowi słuchać i pomagać tym, którzy się do nas zwracają?

3. Przejdźmy do ostatniego aspektu: komunia świętych wykracza poza życie doczesne, wykracza poza śmierć i trwa wiecznie. Komunia duchowa, która rodzi się z chrztu nie ulega przerwaniu przez śmierć, ale dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa ma znaleźć swoją pełnię w życiu wiecznym. Istnieje głęboka i nierozerwalna więź między tymi, którzy są jeszcze pielgrzymami na tym świecie, a tymi, którzy

przekroczyli próg śmierci, aby wejść do wieczności. Wszyscy ochrzczeni tu na ziemi, wszystkie dusze, które pokutują za swoje winy w czyśćcu oczekując na wejście do nieba oraz wszystkie dusze, które już są w niebie tworzą jedną wielką rodzinę. Ta komunia między niebem a ziemią realizuje się przede wszystkim w modlitwie

wstawienniczej, która jest najbardziej wzniosłą formą solidarności i która także tkwi u podstaw uroczystości liturgicznej Wszystkich Świętych oraz Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych, które będziemy przeżywali w najbliższych dniach. Głęboko przeżywamy pamięć o zmarłych, ale możemy zadać sobie pytanie: czy jest to wspomnienie chrześcijańskie czy też pogańskie? Czy ma swoją podstawę w wierze w Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał? Czy też jest to mieszanka wierzeń i lęków, które mają niewiele wspólnego z Ewangelią? Czy naszych zmarłych krewnych, przyjaciół i znajomych powierzamy Bogu w modlitwie? Czy odczuwamy ich bliskość w wielkiej duchowej wspólnocie Kościoła, zwłaszcza przez Eucharystię?

Drodzy Przyjaciele, odkryjmy na nowo piękno wiary we wspólnotę świętych! Jest to  rzeczywistość, która nas wciąga, gdy jesteśmy pielgrzymami w czasie i w której za Bożą łaską żyć będziemy wiecznie.