Stare czy nowe?

Poniedziałek, II Tydzień Zwykły, rok I, Mk 2,18-22

Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze /część/ ze starego ubrania i robi się gorsze przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki; i wino przepadnie, i bukłaki. Lecz młode wino /należy wlewać/ do nowych bukłaków.

 

     Co jest lepsze, stare czy nowe? Nawet, jeśli będziemy chcieli przemienić nasze serca i wrócić na Bożą drogę zbawienia, ale umysły pozostaną zamknięte na to, co Pan mówi, to nic nie osiągniemy.

    Tak samo jest i z Ewangelią. Ewangelia, to nowość, która nigdy nie przeminie. Jest nowa, ale prawda w niej zawarta jest starsza, niż cały nasz świat.  Dary i obietnice, które otrzymujemy od naszego Pana, nigdy się nie zestarzeją, nie przeminą i nigdy się nie zmienią.

    Zmian nie trzeba się lękać. Spróbujmy dziś coś zmienić w swoim życiu, choć jakąś małą rzecz. Ale nawet to, co najmniejsze pomoże nam dotrzeć bliżej Jezusa, bliżej zbawienia, bliżej nieba.

 

Inne komentarze o. Witolda