Świadectwo

Sobota, Św. Jana Kantego, prezbitera (20 października), rok II, Łk 12,8-12

Każdemu, kto powie jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone. Kiedy was ciągać będą po synagogach, urzędach i władzach, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty pouczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć".

 

Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć. Świadczenie o swojej wierze w Jezusa Chrystusa staje się dzisiaj coraz trudniejsze. Dochodzi nawet do tego, że w dobrym tonie jest naśmiewać się z Kościoła, a nawet z Jezusa Chrystusa.

Tymczasem w Ewangelii słyszymy twarde: kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych. Jakby Jezus nie zważał na coraz trudniejszą sytuację swoich uczniów w dzisiejszym świecie. A my tacy słabi i chwiejni jesteśmy, tak bardzo potrzebujący wybawienia od zła. Dlatego Zbawiciel nie zostawia nas samotnymi wobec trudnego zadania bycia Jego świadkiem. On zapewnia nam moc swego Ducha.

Odważenie się na świadectwo wiary jest wejściem w doświadczenie działania mocy Ducha Świętego. Za każdym razem, kiedy przyznaję się do mojej wiary, pozwalam Duchowi Pana na dokonywanie we mnie rzeczy dla mnie niemożliwych. Doświadczenie Jego pełnego miłości działania jest najlepszą zachętą do trwania w postawie świadka Ewangelii. A więc wzywajmy gorliwie Ducha Świętego i trwajmy w ufności.