Światło dla naszego serca - Lectio Divina na Święto Ofiarowania Pańskiego

Lectio
        Przeczytaj wielokrotnie fragment ewangelii przeznaczony na dzisiejszą niedzielę. Możemy także naszą lekturę przedłużyć o kolejne fragmenty Łukaszowej ewangelii mówiące o proroctwie Symeona i spotkaniu z prorokinią Anną.

         Podczas tego etapu Lectio divina postaraj się wejść w relację z Bogiem poprzez czytany tekst. Niech to „pobożne czytanie” stanie się okazją do zawiązania więzi z jej autorem z Duchem Św.

          Lectio to po prostu lekcja, którą staraj się wysłuchać z uwagą i gorliwością i to wiele razy. Zaprzestań czytać dopiero wtedy, gdy dokładnie zapoznasz się z czytanym fragmentem. Wtedy przejdź do kolejny fazy Lectio divina, do meditatio.

 

Meditatio

        W dzisiejszą niedzielę przypada Święto Ofiarowania Pańskiego i jest to jednocześnie dzień życia konsekrowanego, który został ustanowiony właśnie w to święto przez Papieża Jana Pawła II w 1997 roku. Dlatego dziś podczas naszego Lectio divina wraz ze Świętą Rodziną przeżywajmy na nowo to, co się wydarzyło w świątyni Jerozolimskiej. Święci rodzice Maryja i Józef ofiarowali Dzieciątko Jezus Bogu Ojcu, a Symeon ogłosił, że jest ono Światłem świata i Zbawicielem narodów.

        Tekst, który jest przedmiotem naszego Lectio divina, składa się z dwóch fragmentów. Pierwszy to ofiarowanie w świątyni – wersety od 22 do 24 oraz drugi to spotkanie z Symeonem i jego hymn.
        Ewangelista przypomina w skrótowej formie obrzędy i przepisy, które po urodzeniu dziecka powinna wypełnić każda wierząca rodzina. Zatem czterdzieści dni po urodzeniu dziecka matka chłopca powinna je przynieść do świątyni i poddać się obrzędowi oczyszczenia. Przy tej okazji składali ofiarę całopalną z baranka i ofiarę przebłagalną z gołąbka lub synogarlicy. Ubodzy składali tylko parę gołębi lub synogarlic. Tak też uczynili Maryja i Józef.

       Łukasz wspomina także inny obrzęd, a mianowicie ofiarowanie Bogu pierworodnego syna. Prawo zobowiązywało każdą rodziną do ofiarowania go Bogu. Jednocześnie przewidywało jego wykupienie za cenę 5 sykli srebra. Ewangelista nie wspomina obrzędu jego wykupienia, a tylko Jego ofiarowanie. Dlaczego zatem nie ma wzmianki o wykupieniu Jezusa, natomiast wymienione jest Jego ofiarowaniu Bogu? Możliwe, że chce w ten sposób podkreślić, iż Jezus już całkowicie należy do Boga i nie musi zostać wykupiony.

         Jezus Chrystus został ofiarowany na służbę Bogu od samego początku i tę służbę pełnił w charakterze kapłana. Najważniejszy moment tej służby miał miejsce na Golgocie, gdzie jako najwyższy kapłan złożył samego siebie w ofierze Bogu Ojcu za nasze grzechy.

          Na naszym meditatio uświadommy sobie, że każdy z nas, każdy chrześcijanin jest powołany do służby, gdyż wszyscy mamy naśladować Jezusa w naszym życiu. Ta służba oczywiście wyraża się na różne sposoby. Każdy z nas pełni ją we właściwy dla swojego powołania sposób. Ważne jest, by odnaleźć tę życiową drogę, niezbędne jest zastanawianie się nad tym i szukanie różnych sposobów do służby.

         My także należymy do Boga, od Niego pochodzimy i do Niego zdążamy. On jest nie tylko u początku i u końca nasze ziemskiej drogi, ale jest obecny także przez całe życie, dlatego powinniśmy Mu ofiarować nie tylko całe nasze życie, ale i nas samych.

          Na meditatio zastanówmy się nad naszą przynależnością do Boga, czy ona jest całkowita? A może są takie części mojego życia, mojej egzystencji, mojego serca, gdzie nie dopuszczam Boga, gdzie pozostaję sam na sam ze sobą, gdzie nie mogę lub nie chcę, albo nie potrafię zaprosić Boga. Nazwijmy te miejsca na naszym meditatio, określmy ich granice. Bóg z pewnością je uszanuje, nie przekroczy ich bez naszej zgody, ani bez naszego zaproszenia.

        Każdy z rodziców otrzymał od Boga ten ogromy dar, którym jest dziecko. Obrzęd ofiarowania pierworodnego dziecięcia Bogu przypomina, że to od Niego pochodzi każde życie. Dzieci zatem to dar Boga dla człowieka, z którym On podzielił się swoją stwórczą mocą. Dzieci jednak zawsze należą do Boga, a nie do rodziców. Nie są własnością ojca i matki, są dane im przez Boga na jakiś czas i do Niego ciągle należą. Bóg niejako „wypożycza” dzieci rodzicom na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Oddaje je im na wychowanie, ale zawsze na jakiś czas, nigdy na zawsze.

        Na naszym meditatio zauważmy, że rodzice Dzieciątka Jezus wypełniają przepisy Prawa Mojżeszowego, choć nie są do tego faktycznie zobowiązani, gdyż Maryja jako poczęta bez grzechu pierworodnego, nie potrzebowała oczyszczenia. Łukasz zresztą nie wspomina o tym obrzędzie, a tylko o przyniesieniu Jezusa do świątyni. W ten sposób Jezus, Syn Boga Żywego, niesiony na rękach swoich rodziców wkracza do świątyni jerozolimskiej. To wydarzenie należy rozumieć jako spełnienie się wizji proroka Ezechiela (43, 1-9).

        Zauważmy, także, że wypełnienie prawa było dla Świętej Rodziny czymś ważnym. Dobrze jest więc, kiedy rodzicie przynoszą do świątyni małe dzieci, pomimo tego, że nie rozumieją tego, co się wokół nich dzieje, nie mają świadomości przyjmowania sakramentu chrztu czy przyjmowania błogosławieństwa lub wypowiadanych nad nimi modlitw albo po prostu przeszkadzają w modlitwie dorosłym. Zawsze jednak jest dobrze, kiedy małe dzieci są w świątyni.

        Nasze meditatio niech więc będzie takim świadomym przeżyciem sakramentu chrztu, który być może w młodości na rękach naszych rodziców przyjęliśmy. Przeżyjmy na nowo momenty modlitw, które nad nami zostały wypowiedziane i wszystkie błogosławieństwa, które zostały wymówione przez kapłanów czy bliskich. Otwórzmy się na nowo na ich zbawienną moc już teraz w sposób świadomy.

        W ten sposób przejdźmy do drugiej części naszego meditatio, która będzie dotyczyła spotkania świętej rodziny z Symeonem, a także Anną, których czytania dzisiejszej niedzieli nie wspominają, a które opisuje Łukasz. Symeon i Anna wychodzą na spotkanie małego dziecięcia. Reprezentują oni tę część Izraela, która wyczekiwała przyjścia Mesjasza i zbawienia.

        Wypowiedziane przez nich słowa są zarówno proroctwem jak i objawieniem, kim jest mały Jezus zarówno dla Izraela jak i dla pogan. Pieśń, którą Symeon wyśpiewał w świątyn, nawiązuje do Starego Testamentu, a konkretnie do Pieśni Sługi Pańskiego (Iz 49, 6), która także mówi, że jest on dla pogan  światłością, a dla Narodu Wybranego chwałą i zbawieniem.

        Na medytacji możemy się zapytać, kim dla mnie jest Jezus Chrystus? Odpowiedzi poszukajmy w naszym sercu. Kim tak naprawdę On jest dla mnie? Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe pytanie, bo nie chodzi tutaj o teoretyczną wiedzę ale o konkretne fakty z naszego życia, które mówią prawdę o tym, kim jest dla mnie i mojego życia osoba Jezusa.

        Uświadommy sobie na koniec, że także my mamy za zadnie błogosławienie małych dzieci. Jako dorośli nie tylko mamy je karcić, napominać, ale przede wszystkim błogosławić im na wzór Symeona, błogosławiącego Dziecię Jezus.

 

Oratio
        Podziękujmy Bogu na naszym oratio za dar istnienia i za powołanie, którym nas obdarzył. Podziękujmy mu za to, że się ofiarował za nas, że przyszedł na świat i że za ten świat, a przede wszystkim za nas umarł. Prośmy o tę umiejętność naśladowania Go w ofiarowaniu siebie i naszego życia Bogu tak, jak to uczynił Jezus.

        Prośmy Go także o tę zdolność do służby, do dawania siebie Jemu i drugiemu człowiekowi. Na modlitwie uświadommy sobie, że o naszym bogactwie decyduje nie to, co posiadamy, ale to, czego się pozbyliśmy lub z czego zrezygnowaliśmy, a zwłaszcza to, co daliśmy drugiemu człowiekowi w bezinteresownym darze. 

       W tym dniu poświęconym życiu konsekrowanemu podziękujmy za każdego spotkanego na naszej drodze zakonnika i siostrę zakonną. Dziękujmy za ich dar powołania, za to, co robią dla Kościoła, za ich ofiarną i często anonimową służbę. Módlmy się także za tych, którzy błądzą, przeżywają trudności, ustają w swej drodze. Wreszcie módlmy się o dar nowych powołań zakonnych, by nie brakowało nigdy tych, którzy na wzór Chrystusa ofiarują się na bezinteresowną służbę Bogu i ludziom.

       Na naszej modlitwie podziękujmy za nasze wezwanie do służby, za to, że możemy naśladować w ten sposób życie Jezusa Chrystusa, że odpowiadamy na Jego wezwania pośród naszej codzienności, że czasem bez rozgłosu i zapłaty pomagamy w szkole czy pracy, czy w innych miejscach różnym ludziom. Przeprośmy także za wszelkie zaniedbania i braki, które czasem w naszej zwykłej codziennej służbie są zauważalne. Przeprośmy za wszystkie może zmarnowane okazje do służenia Bogu, a także drugiemu człowiekowi.

        Na naszym oratio zapytajmy się, czy Jezus Chrystus jest światłem dla mojego serca i zbawieniem dla mojego życia? Jakie zakamarki mojego serca muszą jeszcze zostać przez Niego oświetlone i jakie obszary życia mam Mu oddać i powierzyć?

        Podczas naszej modlitwy podziękujmy za dar dziecięctwa Bożego, za to, że wszyscy jesteśmy dziećmi Jedynego Boga. Podziękujmy za dar naszych ziemskich rodziców i za dar życia, którym zostaliśmy przez nich obdarzeni.

 

Contemplatio
        Starajmy się,by podczas tego etapu modlitwy Lectio divina ważniejsze od słów stało się bycie w obecności Boga, trwanie przed Nim oraz przy Nim. Pozwólmy, by wtedy szczególnie działał Duch Święty, dlatego milczmy i starajmy się trwać w nabożnym skupieniu.

        Stańmy przed Nim tak, jak staje dziecko przed rodzicem, spokojne, ufne i pewne jego miłości. Pozwólmy, by On nas wziął na ręce i zaniósł tam, gdzie uzna za stosowne i najlepsze dla każdego z nas.