Zaproszenie...

Wtorek, Św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika (17 października), rok I, Łk 11,37-41

Na to rzekł Pan do niego: Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste.

 

Jezus, przyjmując zaproszenie od pewnego faryzeusza na wspólny posiłek, słyszy na wstępie mocny wyrzut, iż nie obmył rąk przed rozpoczęciem jedzenia. Postawa faryzeusza, przepełniona zbytnią troską o Prawo niż o człowieka, daje sposobność Jezusowi do ostrej krytyki formalizmu religijnego. Zbytni akcent kładziony na zewnętrzne czyny, fałszywa pobożność, zachłanność i niegodziwość prezentowane przez faryzeuszów mijały się z Prawem Bożym przepełnionym miłością do Stwórcy i drugiego człowieka.

Jezus, określając faryzeuszów mianem „nierozumnych” wykazuje, że nie potrafią oni posługiwać się rozumem, by zauważyć w świecie Boga i przyjąć Jego prawa. Co za mocne określenie jednej z bardziej elitarnych warstw społeczności Izraela.

Należy zapytać – co musimy uczynić, aby wystrzegać się w naszym życiu podobnej postawy, jaką wręcz przesiąknięci byli wyżej ukazani faryzeusze? Bardzo prostą rzecz! Zacząć dzielić się z ubogimi tym, co mamy, albowiem jak czytamy w księdze Syracha: „jałmużna oczyszcza grzechy” (Syr 3, 30) i wybawia człowieka od śmierci. Niech całe nasze życie przepełnione będzie postawą służby i gotowości do niesienia pomocy tym, którzy jej rzeczywiście potrzebują! Zapomnijmy czasem o sobie, abyśmy bardziej zaczęli dostrzegać wokoło osoby, które pragną naszego dobrego słowa, szczerego uśmiechu, kochającego serca czy pomocnej dłoni.