Zawołanie

Poniedziałek, Świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna (13 listopada), rok I, Łk 17,1-6

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie! Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu». Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».

 

„Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia (…)”. Prawdopodobnie większość z nas wiąże temat zgorszeń z jakimiś środowiskami dalekimi, odległymi, obcymi. Tymczasem Jezus w dzisiejszej Ewangelii ostrzega: „Uważajcie na siebie”. A więc temat może dotyczyć w jakimś stopniu także nas. Tylko w jakim? „Jeśli brat twój zawini, upomnij go i jeśli żałuje, przebacz mu”.

Dlaczego tak ważne jest to upomnienie? – ponieważ „biada temu, przez którego przyjdą zgorszenia”. Z innego miejsca w Ewangelii wiemy, jakie są konsekwencje zgorszeń (kamień młyński). Jednak nie zawsze to upominanie może przyjść nam łatwo.

„Przymnóż nam wiary” – wołają Apostołowie w dzisiejszej perykopie. Nam czasem może także tak właśnie trzeba będzie zawołać, aby spełnić obowiązek upomnienia braterskiego. Amen.